1. |
||||
„Sévariade”
Ktoś zakłóca obce nadajniki
Ale nie sposób stwierdzić, który z nich nadaje źle
Więc z tego zakłócania będą raczej nici
Nie sposób też stwierdzić, który z nich nadaje dobrze
Więc jeden pies
Chodź, sprawdź to ze mną
Którędy mamy iść
Weź do ręki mapę
Ale uważaj, może być trudno
Bo te skurwysyny pozamieniały kierunki
Wschód z zachodem
Północ z południem
A trzeba się spieszyć
Bo robi się coraz ciemniej
A jesteśmy głęboko w lesie
A teraz wszystkie oczy kierują się na cesarza
Ale cesarz
Nie widzi nic
„Synopticon”
Kiedy ostatni z nas
Złoży głowę w sen
Wtedy ostatni z was
Będzie chodził jak we śnie
Idzie bezsenna noc
Zapach kwiatów złych
Idzie bezcenna noc
I niech nie zapomni nikt
Wisi nad głową miecz
Znowu niepamięć jest
Słońcem późnych dni
Odbicia luster są
Jak uchylone drzwi
Kiedy ostatni z was
Złoży głowę w sen
Wtedy ostatni z nas
Będzie chodził jak we śnie
Wisi nad głową miecz
|
||||
2. |
||||
Kiedy ostatni raz na tej mapie
Nanieść cele kazałeś nam
Był dzień i widzieliśmy ich dokładnie
Nanieść cele kazałeś nam
Jak jest?
Jak jest?
Czy nocą, kiedy ciemno, ktoś wyłączył prąd?
Bierz i spierdalaj lepiej stąd
Idzie noc
Świateł nie widać dokładnie
Jak jest?
Jak jest?
Idzie noc
Świateł nie widać dokładnie
Jak jest?
Jak jest?
|
||||
3. |
Źle sformułowane pytania
03:22
|
|||
To samo, patrz, to samo
To samo ciągle tutaj jest
Na mordach flagi, opinie i uwagi
Zostanie z tego popiół, na to spadnie deszcz
Dziura do piekła jak suka wściekła
Bo tego gazu starczy tu do końca dni
Zamiast podpalić tylko tlicie się hałdami
Jak te cioty, które chcecie wieszać na drzewach dziś
To jest test, to jest tylko test, to jest test, to jest tylko test
Nie będzie wojny, możesz być spokojny
Kiedy rozgonią to towarzystwo w chuj
Jednym klaśnięciem, jednym małym zaklęciem, które ciągle powtarzamy tu
Łatwo gdy łzami, zalani mali cali
Smarowany w każdym domu chleb
Zapchajcie sobie mordy tymi okruchami, które rzucają wam na łeb
Na zdrowie dla nich, dla ich kuzynów, żon, dla nich, głowy jak granit
Na zdrowie dla nich, dla ich kuzynów, żon, dla nich, głowy jak granit
Ci, co na górze już się raczej nie dowiedzą
Jak to tam na dole jest
Ci co na dole
Zamiast patrzeć się do góry
Będą do znudzenia śpiewać ten swój chujowy tekst
|
||||
4. |
Księga Rogera
11:54
|
|||
5. |
Dépeceur
04:12
|
So Slow Warsaw, Poland
Nadchodzące koncerty:
23 kwietnia
Warszawa z
DRAH, /Artykuły Rolne i Alessandro
Incorvaia
Hydrozagadka, ul. 11 Listopada 22
20 maja Warszawa, wraz z Raketkanon i Krzta, Hydrozagadka, ul. 11 Listopada 22
... more
Streaming and Download help
So Slow recommends:
If you like So Slow, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp